sobota, 11 września 2010

Zatoki return.

No i masz... zatoki znowu miałem zatkane, ale pomny wskazówek doktora Świdzińskiego zacząłem stosować środki zapobiegawcze w postaci tabletek "ibuprom zatoki" i aerozolu do nosa "afrin", nie zapominając o sterydowym "avamysie". Dumny ze swojej "zaradności" i zadowolony z szybkiego efektu - zatoki momentalnie odblokowało, ból głowy przeszedł... obudziłem się dzisiaj z bólem gardła. Niestety - oczyszczanie zatok ma to do siebie, że zazwyczaj cierpi podrażnione gardło. Mam nadzieję , że kuracja woda utlenioną odniesie swój skutek. Trzymam kciuki za hydrogenii peroxidum 3% ! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz