poniedziałek, 30 stycznia 2012

O tym, jak ważna w życiu jest kielnia... mimo wszystko.

Byłem, nie powiem u kogo i zaproponowano mi żurek. Pomny na wcześniejsze doświadczenia postanowiłem zgrzać go sobie sam, sam umyć talerz i łyżkę (wciąż pomny na wcześniejsze doświadczenia). Kiedy jednak spojrzałem na rządek kielni zawieszonych na przyściennym wieszaczku... zwątpiłem nawet w gąbkę myjkę i płyn do mycia naczyń... Pojawił się szybciutko w główce szalony pomysł przelania żurku z garnka wprost na talerz. Ból pojawił się nagle i nieoczekiwanie w prawej stopie, poskakałem nieco na lewej nodze i szybko pobiegłem w stronę łazienki, po drodze zrzucając z siebie mokrą skarpetkę (co nieco osłabiło ból). Zimna woda spod prysznica daje w takich przypadkach nieoczekiwaną ulgę ;). Jeżeli chodzi o efekt wizualny - mógłbym teraz powodzeniem iść boso na jakikolwiek mecz w pięknych barwach narodowych: biało (lewa stopa) - czerwonych (prawa stopa).

poniedziałek, 23 stycznia 2012

Powiedz, że to nieprawda.

Najpiękniejsza chyba wersja...

sobota, 14 stycznia 2012

No i przyszła zima... nareszcie :)

Śnieżnie i mroźnie ma być przynajmniej przez najbliższy tydzień, dobre i to. Hmmm... no i zacznie się drapanie szyb w samochodzie i puszczanie dmuchawy na maksa, żeby cokolwiek świata zobaczyć na zewnątrz.

Piątek trzynastego, brrrr...

Na szczęście nie stało się nic :P. Dobra passa sprawiła też, że nie musiałem dzisiaj przechodzić pod żadna drabiną, drogi nie przebiegł mi czarny kot. Nie pamiętam za to, którą nogą dzisiaj wstałem ale możliwe, że lewą bo miałem podły nastrój wczesnym popołudniem, który jednak na szczęście minął :). No i... to by było chyba tyle o piątku trzynastego.

niedziela, 1 stycznia 2012

Co z tym 2012-stym ?...

Ma być różnie. Majowie i ich koniec Świata któregoś tam grudnia, Euro w Polsce, co według niektórych już samo w sobie jest końcem świata.. ;). Jackowski przewiduje kolejne załamania w UE, upadki gospodarcze następnych krajów - w tym Polski. Co gorsza, nawet przyroda da nam popalić - lato ma być mokre, deszczowe a zima "zła dla ludzi", cokolwiek to oznacza.

Mimo wszystko - dwunastka, jako liczba parzysta zdecydowanie bardziej mi się podoba :). Pomimo wszelkich "krakań" - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO WSZYSTKIM NOWYM ROKU!!! :D