czwartek, 31 grudnia 2015

Mniejsza o sylwestra.

Pewnie nigdy nie powiem Ci tego wprost... ale jesteś dla mnie ważny, po latach dochodzi to do mnie. Zmieniłeś się. Poruszanie się po nie do końca poznanym gruncie bywa trudne, wiem. Nadal popełniasz błedy - tak samo, jak ja, jak my wszyscy. Ale chcesz dla nas dobrze. Robisz to na swój, czasami pogmatwany sposób. Mam nadzieję, że kiedyś jednak dorosnę na tyle, żeby o tym z Tobą porozmawiać.

wtorek, 29 grudnia 2015

29 grudnia.

Jest mi smutno. Ktoś odjeżdża bez pożegnania, rezygnuję z czyjegoś prezentu. Śmieszne, jem więcej, niż zawsze a mimo wszystko jest mi zimno, o wiele zimniej. Oczy bolą od patrzenia w dal. Jestem zmęczony, chociaż wiem, że bezsenność znowu nie da mi zasnąć do późnych godzin nocnych.

czwartek, 24 grudnia 2015

Wigilia 2015'

Po raz trzydziesty siódmy... i nigdy nie straciła Swojej tajemnicy :). Po raz trzydziesty siódmy zmrok będzie zapadać zupełnie inaczej niż na co dzień, a w ogrodzie jakiś małoletni kociak wystawia mordkę do gasnącego słońca... Że niby bez związku ? :) Jasne, że bez - to jednak tylko potwierdza, że dzisiejszego dnia po raz trzydziesty siódmy wszystko jest magiczne... czekamy na Niego w ciszy i nadziei.

wtorek, 15 grudnia 2015

Pani bujająca w chmurach ;)

Próbując rozpaczliwie wydostać się z centrum Łodzi, "zahaczyłem" o Galerię Manufaktura w celu spożycia spóźnionego obiadu. Miałem nadzieję znaleźć kapelusz pod którym podają włoskie placki, ostatecznie skończyłem w "jadło ...coś tam". Stoję więc sobie , trzeci w kolejce i kiedy nadchodzi moje pięć minut mówię - jak to ja, baaardzo nienarzucającym się, niegłośnym, acz słyszalnym głosem, że mam ochotę na "zestaw dnia z kotletem drobiowym, z kaszą zamiast ziemniaków" - pani, baaaardzo młoda, kiwnięciem głowy i lekkim uśmiechem (chyba ;) ) potwierdza przyjęcie zamówienia.. po czym pyta - "to miał być schabowy ?". Poprawiam, że "nie, nie schabowy - ale drobiowy z kaszą zamiast ziemniaków..." ... i już za chwilę dostaje na owalnym talerzu ogromną porcję, owszem drobiowego ale z ziemniakami... a pani, nadal usmiechnięta z wzrokiem maślanym, utkwionym gdzieś w  nieokreślonej przestrzeni buja w obłokach ...

 Kolorowych snów, szanowna  pani :)

niedziela, 13 grudnia 2015

A propos jesieni.

(...)



Kiedy wrócisz
Świat będzie taki sam
Znów będzie słychać skrzek mew
Na długim spacerze
Gdy nastanie jesień

Mój przyjacielu....

2006'