środa, 9 marca 2016

Gdzieś tam...

Trzeci tydzień ciągłego kluczenia pomiędzy punktami - jak w cholernie kiepskiej nawigacji... za kilka dni okaże się, czy obrany kurs (kolejny i mam nadzieję - ostatni) jednak się sprawdził ;).

Tęsknię za wiosną, ciepłym dotykiem słońca na twarzy, soczystą zielenią.