środa, 4 listopada 2009

Złota polska jesień

    Troszkę o pogodzie. Ostatnio odwiedziłem jeden z portali tematycznych dotyczących polskiej aury i…. niestety, znowu (podobno) szykuje się beznadziejna zima – tzn. chlapa, chlapa i jeszcze raz chlapa, deszcze. Jeśli pojawi się śnieg to tylko chwilowo, a to za sprawą dodatnich temperatur. Jednym słowem – ulepić bałwana będzie ciężko (dobrze, że większość chodzących bałwanów odporna jest na plusowe temperatury ;) ). Święta bez śniegu to też nie to samo… niestety. Jedyne pocieszenie w tym, że przynajmniej jesień mamy taka prawdziwą – złoto polską J. Kto nie zwrócił na to jeszcze szczególnej uwagi namawiam na spacer, najlepiej w lesie, gdzie paleta ciepłych jesiennych barw otoczy nas ze wszystkich stron J. Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz