piątek, 17 grudnia 2010

Brak wiary...

Nie chce mi się wierzyć, że już za kilka dni Święta... a później Sylwester, Nowy Rok... kolejny rok. No po prostu nie chce mi się wierzyć, że tak szybko to wszystko umyka, zaczyna się, kończy, przemija, znika, rozpływa we mgle... Takie tam marudzenie ;)

2 komentarze: