sobota, 6 lutego 2010

Małe wiosny początki ?


 

    Dziś od rana słońce świeci, zdaje się całą swoją mocą – jak nigdy wcześniej (tzn. na przełomie ostatnich tygodni ;) ). W powietrzu czuć zapach wilgoci – odwilż bez skrupułów topi śnieg, nawet ptaki słychać jakby głośniej… Czyżby wiosna nadchodziła już powolutku swoimi małymi kroczkami? · Co prawda przed nami jeszcze ¾ lutego, no i kapryśny marzec…, ale kto wie? Może jednak wiosna zawita wcześniej? A zima tymczasem odpłynie "hen, hen za morze" J. ZATEM CZEKAMY PANI WIOSNO!

    Wczoraj wracając z Katowic poczułem magnetyczną siłę, która kusiła mnie żeby podjechać na Stawiki. To miejsce wciąż mnie przyciąga z całym swym bagażem wspomnień odległych dni. Miałem nieodpartą wręcz ochotę postać nad brzegiem i pogapić się na wieżę ciśnień po drugiej stronie, przypomnieć sobie jak piękne zachody słońca bywają tam latem, żeby nieco później ustąpić miejsca odbiciom gwiazd i okien pobliskich wieżowców w tafli wody… Uświadomiłem sobie, po raz kolejny zresztą, że to miejsce już na zawsze pozostanie na mapie mojego życia i stanie się jednym z małych powodów pozostania na Śląsku już na zawsze J. Kocham Cię moja Mała Ojczyzno!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz