Blog o wszystkim co w duszy gra - tej jedynej i niepowtarzalnej, bo mojej ;)
czwartek, 12 kwietnia 2012
czwartkowe późne popołudnie...
deszcz, niby wiosna ale wciąż chłodno. Jakaś bezsilność, słabość, pustka w głowie... dobrze, że jutro już piątek. Ten tydzień trwa tylko trzy dni. Wiosna w ogóle jest jakaś taka do niczego - te ciągłe zmiany pogodowe. Tak jakoś...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz