niedziela, 28 marca 2010

Monumenty przeszłości

Świat zmienia się cały czas zostawiając tylko co ważniejsze punkty na osi czasu. Brian May na przykład zachwyca się swoim nowym talentem - niejaką Kerry Ellis, zostając producentem jej debiutanckiego albumu ( sierpień). Rzeczywiście płyta zdaje się mieć pewien smaczek... sądząc po pierwszych próbkach i trailer'ach. Gdzie tam w tyle pozostaje Freddie ale już zupełnie w kamiennej pozie monumentu przeszłości. Jego głosu nikt nie zdoła już przywrócić, i powoli chyba nikt już tego robić nie chce... nastał czas dla  zupełnie nowych dźwięków, talentów, produkcji. Żal tylko, że jedynie Brianowi i Rogerowi (bo Janek już zupełnie wycofał się z muzycznego życia) dane jest obserwować te wszystkie zmiany. Z drugiej strony... możliwe ze Fred gdzieś tam krąży pomiędzy suwakami pulpitu i zachwyca się, lub krzywi z niesmakiem nad próbkami wokalu zupełnie nieznanych mu postaci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz