wtorek, 13 września 2011

Mlekołaki i spółka.*

Byłem dziś, dość nietypowo na konferencji dotyczącej polityki sprzedaży produktów firmy Maspex. Nie powiem, całkiem ciekawe... pominąwszy kiczowatą prezentację starych, nadgryzionych zębem czasu teledysków Abby z podłożonym polskim podkładem wokalnym związanym tematycznie z... kakao "Puchatkiem", makaronami "Lubella" i czymś tam jeszcze ze stajni Maspeksu ;). Panowie i panie prowadzący próbowali zabłysnąć nawet żartami, co wychodziło im nieco gorzej niż rzeczowy wykład na temat sprzedaży i marketingu. To dziwne, ale temat rzeczywiście mnie wciągnął ;). Poznałem nieco tajników udanego handlu produktami spożywczymi :P. Po prezentacji każdy z gości otrzymał ciężką firmową torbę papierową z "prezentami" - soczkami, sokami, słodyczami, a nawet mąką i sosem do spaghetti ;). Przy wyjściu młode panie rozdawały jabłka i częstowały owocami w polewie czekoladowej, oczywiście zrobionej z kakao firmy... Maspex ;). A potem był mały bufet z maleńkimi kanapeczkami (to ma podobno swoja nazwę ale nie pamiętam), sałatkami i kurczakiem w panierce. Miło było, opierając sie o barierkę z talerzykiem w ręce z trzema kanapeczkami - mini i sałatką, oraz z butelką soczku firmy Maspex o smaku porzeczkowym w drugiej ręce gapić się na wygłodniały tłum zażerający się tym i owym ;).

No dobra... ja tymczasem właśnie teraz zażeram się pysznymi agrestami w czekoladzie, oczywiście firmy Maspex :D

*Mlekołaki to rażąco podobne do płatków Nesquik kulki czekoladowe, zgadnijcie jakiej firmy ;).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz