czwartek, 20 października 2011

Przyjaźń.

Czasami pojawia się nagle, zupełnie znikąd i nieoczekiwanie :). Trudno ją definiować i w jakikolwiek sposób określać... bo - w sumie, po co ? Ponadwymiarowe zrozumienie, uśmiech powitania, kilka słów, wieczorny telefon... i totalny komfort psychiczny - wiesz , że przy tej osobie możesz się otworzyć - zupełnie milczeć, lub gadać, gadać nieprzerwanie ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz