poniedziałek, 7 lutego 2011

Dawno nie odwiedzane wzgórze.

W sobotę wybrałem się na spacer. Było po szesnastej, niebo - chociaż zachmurzone, różowiło się na horyzoncie... pomyślałem o wzgórzu. Tak dawno tam nie byłem, no i ten widok... :). Za bardzo jednak wiało (hmmm, świst wiatru to jeden z najpiękniejszych dźwięków natury), zrezygnowałem. Może w najbliższych dniach będzie okazja.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz