poniedziałek, 30 sierpnia 2010

C'est la vie...

Mimo że to jeszcze wciąż sierpień, a więc lato - w powietrzu czuć już pewna nostalgię nadchodzącej jesieni... Być może odpowiada za to deszczowa aura, zimno przenikające przez mury i okna, a może tęsknota za minionymi chwilami - leniwie sączącymi się dniami pod radośnie grzejącym słoneczkiem :).

Znowu przypomniały mi się rozdziały "Doliny Muminków w listopadzie", nawet przy odrobinie wyobraźni można dostrzec mglista sylwetkę Włóczykija smętnie wygrywającego smutne takty letniej melodii na swojej ustnej harmonijce... Ech, wszystko ma swój czas na tej magicznej planecie :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz