czwartek, 27 lutego 2025

Tęsknię za wiosną, bo tak.

 Pierwsza myśl jaka mi przyszła, to ta, że Kraków bez Ciebie zachodzi mgłą. Ale stwierdzisz, że to bez sensu, bo wieki nie byłem już w Krakowie, a Ty o nim chcesz zapomnieć. 

Nie wychodzi mi dialog z Tobą, mimo wielkich nadziei i pragnień. Uciekasz między słowami i między wierszami i nie chcesz dać się złapać. Kluczysz.

Tęsknię za Tobą już do końca Świata i nawet jeden dzień dłużej, ale nie wkraczam pomiędzy Was. Chcę żebyś był szczęśliwy, uczę się dopiero tego rodzaju miłości - dziwnej, bo jednoosobowej. Uciekam każdego dnia i nie znajduję wyjścia, ulegam kroplom deszczu, zimnu, pustce. Ale TY żyjesz i to ma sens. Odjedziesz/przyjedziesz, zaśniesz-obidzisz się, znikniesz widzialnie...Ale już inaczej...

Biegnę wciąż od nowa, nie mając cholernego pojęcia, gdzie meta.


czwartek, 20 lutego 2025

W tle zachodzącego słońca.

 Ratuje mnie już tylko niepamięć.

poniedziałek, 10 lutego 2025

...

I will never be the same again

I feel the whisper of the wind

On silent wings..

(Tina Turner)